Policjanci, którzy pracowali nad sprawą, wykonali żmudną pracę, chcąc ustalić osobę odpowiedzialną za wypadek i ucieczkę. Miejsce, w którym doszło do śmiertelnego potrącenia rowerzysty, to teren wiejski nieobjęty monitoringiem. Nie było też żadnych naocznych świadków. Grójecka Policja już 30 stycznia br. opublikowała apel do mieszkańców z prośbą o przekazywanie jakichkolwiek informacji w tej bulwersującej sprawie. Jednocześnie, kryminalni wciąż pracowali nad ustaleniem kierującego samochodem.
Policjanci na podstawie zabezpieczonych dowodów, jakimi były niewielkie fragmenty wyposażenia pojazdu wiedzieli, że w zdarzeniu brał udział samochód osobowy. Na podstawie czynności operacyjnych realizowanych przez policjantów z Grójca wytypowano markę pojazdu.
Dzięki swojej determinacji i profesjonalnej pracy, mundurowi sukcesywnie krok po kroku docierali do kolejnych informacji zmierzających do ustalenia sprawcy wypadku. Policjanci typowali kolejno osoby, które mogły mieć związek ze zdarzeniem. Przeanalizowali kilkaset samochodów, zarejestrowanych w bazach danych. Analizie zostały poddane samochody nie tylko z terenu powiatu grójeckiego, ale też ościennych powiatów.
W trakcie ustaleń policjanci dotarli do mężczyzny, który mógł mieć związek z wypadkiem. Jak się później okazało, 42-latek w ubiegłym roku kupił samochód, którego nie zarejestrował. Grójeccy kryminalni przy wsparciu policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu zatrzymali ukrywającego się mężczyznę w Mińsku Mazowieckim. Dowody, które policjanci zabezpieczyli w tej sprawie oraz inne zebrane informacje, składały się jedną spójną całość. Jak ustalono, kierowca w dniu zdarzenia jechał osobowym mitsubishi. Po potrąceniu rowerzysty, kierowca nie zatrzymał się, by sprawdzić co się stało, nie udzielił poszkodowanemu mężczyźnie pomocy, nie wezwał na miejsce służb ratunkowych. 77-latek w wyniku poniesionych obrażeń zmarł.
Samochód, który brał udział w wypadku, 42-latek pozostawił na posesji znajomego w jednej z miejscowości w województwie mazowieckim. Ponadto okazało się, że w dniu wypadku sprawca, nie posiadał uprawnień do kierowania. Mężczyzna ukrywał się także przez organami ścigania w związku z niestawieniem się do jednostki penitencjarnej z przerwy w wykonywaniu kary.
W poniedziałek (6.02) podejrzanego doprowadzono do Prokuratury Rejonowej w Grójcu, gdzie usłyszał zarzut za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Sąd Rejonowy w Grójcu wobec 42-latka zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwo mieszkańcowi powiatu rawskiego grozi kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.