W piątek (16.12) około godziny 17 funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Radomiu otrzymali zgłoszenie, że na parkingu jednej ze stacji paliw w Radomiu, pojazdem ciężarowym, porusza się nietrzeźwy kierujący. Po przyjeździe na miejsce mundurowi z radomskiej drogówki potwierdzili informacje. Okazało się, że pojazdem ciężarowym marki Volvo kieruje 34-latek. Ze względu na wyczuwalną silną woń alkoholu policjanci poddali kierowcę badaniu na trzeźwość. Wynik badania wskazał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. 34-latek tłumaczył, że chciał tylko sprawdzić, czy w tak trudnych warunkach atmosferycznych, jakie panowały w ostatnich dniach będzie w stanie wyjechać z parkingu, dlatego wsiadł za kierownice pod wpływem alkoholu.

Niespełna 4 dni później (19.12) w m. Jedlanka na drodze wojewódzkiej W735 inny kierujący ciężarową scanią chcąc zjechać na stację benzynową, nie dostosował prędkości do panujących warunków i uderzył w znak drogowy, a następnie wjechał do przydrożnego rowu. Policjanci od razu wykonali badanie alkomatem, które wykazało 3 promile alkoholu w organizmie. Kierujący, 35-letni mężczyzna tłumaczył, że spożył alkohol już po zdarzeniu, a w trakcie kontroli pojazdu próbował ukryć znajdujące się w kabinie pojazdu puszki po piwie oraz kilkanaście butelek po wódce. Wobec obydwu nieodpowiedzialnych kierowców wystosowano wnioski o ukaranie do sądu. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznom prawo jazdy. Teraz grozi im kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Apelujemy o rozwagę i odpowiedzialność wsiadając za "kółko". Każdy kierujący poruszający się pojazdem w stanie nietrzeźwości jest ogromnym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego, a zwłaszcza kierowcy tak ogromnych składów, jakimi są pojazdy ciężarowe często posiadające załadunek ważący kilka ton.