Muzeum Jana Kochanowskiego w Czarnolesie jest instytucją kultury samorządu województwa mazowieckiego. Prace związane z rewitalizacją i adaptacją należącej do niego oficyny dworskiej trwały dwa lata i zakończyły się w tym roku. Marszałek Adam Struzik podkreśla, że rolą samorządu Mazowsza jest dbałość o wspólne dziedzictwo kulturowe. – Zależy nam na tym, by nasze instytucje kultury rozwijały się i były atrakcyjne dla mieszkańców Mazowsza, dlatego nieustannie je wspieramy. Przykładem tej pomocy jest otwarta dziś odrestaurowana oficyna w Muzeum Jana Kochanowskiego. Dziś to prawdziwa perełka.
Zakres robót był bardzo szeroki. Prace konserwatorskie i adaptacyjne polegały na zaprojektowaniu nowej aranżacji pomieszczeń, tak aby budynek mógł pełnić funkcję obiektu muzealnego. O tym, jak ważna była realizacja tej inwestycji, mówi wicemarszałek Rafał Rajkowski. – Rewitalizacja oficyny dworskiej była niezbędna, by uchronić budynek przed degradacją. Udało się, a efekt jest imponujący.
Zostały wymienione kamienne schody, odtworzono oryginalne gontowe zadaszenie i wyjście do ogrodu od strony północnej na drewniany taras. Zachowane elementy architektury drewnianej, takie jak ściana wieńcowa, krokwie czy belki stropowe, przeszły konserwację i zostały zabezpieczone przed szkodliwym działaniem warunków atmosferycznych. – Oficyna odzyskała dawny blask, a samo muzeum zyskało nowe przestrzenie. Dzięki temu nie tylko udało się uratować budynek, ale też zwiększyć atrakcyjność tego miejsca – podkreśla radny województwa mazowieckiego Leszek Przybytniak.
W pomieszczeniu, w którym będzie prowadzona działalność edukacyjna, ułożono nową podłogę z desek, a w sieni położono drewniany bruk. Na ścianach są nowe historyczne tynki (glina zmieszana ze słomą). W kilku pomieszczeniach zostały odsłonięte drewniane ściany wieńcowe, zachowano i wyeksponowano istniejące belki stopowe. Zakupiono też wyposażenie niezbędne do pełnienia nowej funkcji użytkowej.
Realizacja inwestycji kosztowała ponad 1,7 mln zł, z czego 1,2 mln zł to środki z budżetu województwa mazowieckiego, a pozostałe 500 tys. zł pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego.