Równoległa do 1905 Roku uliczka prowadzi obok siedzib firm do ul. Marywilskiej. Po dzisiejszej nocnej burzy jezdnię na kilkunastu metrach przykrywa woda. Po ulewach przed dwoma tygodniami deszczówki było tak dużo, że przelała się przez parking i dostała do piwnic sklepu meblowego. Trzeba było wezwać strażaków, by ją wypompowali.
- Niedrożna kratka ściekowa powoduje, że ta gigantyczna kałuża stoi tutaj po każdym deszczu. Woda zalewa nam piwnice i magazyny. To miejska droga, więc zadzwoniłem do MZDiK-u z interwencją. Tam usłyszałem, że nie wiadomo, czy to na pewno droga należąca do miasta; że nie wiedzą, czy mają mapy, a jeśli nawet tak, to może to być sprawa kanalizacji – uszkodzonej lub przerośniętej. Rozumiem, że po intensywnych opadach jest dużo interwencji, jednak MZDiK powinien każdą taką interwencję przyjąć bez dyskusji i pozytywnie ją rozpatrzeć – uważa jeden z właścicieli firm na terenie RZMO.
- Sytuacja jest dość skomplikowana, bo tereny po dawnych Radomskich Zakładach Materiałów Ogniotrwałych przy ul. 1905 Roku zostały przejęte przez gminę – wyjaśnia Marek Ziółkowski, rzecznik prasowy MZDiK. - Sprawa zalewania jednej z dróg wewnętrznych jest znana w naszym dziale utrzymania, bo przedsiębiorcy już w tej sprawie dzwonili. Oczyścimy kratki wpustowe do kanałów, ale nie od razu, ponieważ w pierwszej kolejności takie prace muszą być przeprowadzone na głównych ulicach miasta (ostatnio robiono to m.in. w zagłębieniu al. Wojska Polskiego, gdzie zbierała się woda). Nie jesteśmy jednak pewni, czy oczyszczenie wpustów rozwiąże problem. W pobliżu rosną bowiem topole. Istnieje podejrzenie, że ich korzenie mogły uszkodzić albo wręcz zapchać kanalizację. Jednak sprawdzenie tego leży już w gestii Wodociągów Miejskich.