- Jesień i zima są takimi porami, kiedy więcej osób bezdomnych odwożonych jest do noclegowni, bądź izby zatrzymań. Kiedy robi się chłodniej, bezdomnych bardzo często spotykamy w klatkach schodowych albo budynkach grożących zawaleniem – opowiada Piotr Stępień, rzecznik straży miejskiej.
Strażnicy miejscy, gdy natrafią na taką osobę wzywają pogotowie, które ocenia, czy człowiek jest trzeźwy czy po prostu przemarznięty. Kiedy okazuje się, że jest pod wpływem alkoholu strażnicy przewożą go do izby zatrzymań, w której przebywa do momentu wytrzeźwienia. - Ci, którzy trafiają do izby nie zawsze są awanturującymi się alkoholikami. Często są to osoby bezdomne, które piją, aby utrzymać chociaż pozorne ciepło – wyjaśnia Piotr Stępień, rzecznik straży miejskiej
Jednak często śpiący na ławkach czy w innych miejscach ludzie są trzeźwi. – Jeśli osoba nie jest pod wpływem alkoholu wówczas przewożona jest do noclegowni dla kobiet lub mężczyzn. Warunkiem przenocowania tam jest absolutna trzeźwość – tłumaczy rzecznik.
Caritas Diecezji Radomskiej prowadzi Dom dla Bezdomnych Kobiet w Radomiu przy ul. Zagłoby 3. Dom dla Bezdomnych Mężczyzn mieści się natomiast przy ul. Słowackiego 188. Do obowiązków domu dla bezdomnych należy zapewnienie potzrebującym schronienia, jednego gorącego posiłku dziennie, niezbędnej odzieży, możliwość skorzystania z pomocy pracownika socjalnego w rozwiązywaniu problemów życiowych.
Straż miejska apeluje o zwracanie uwagi na osoby śpiące na ławkach w parkach lub na klatkach schodowych – Widząc taką osobę należy zadzwonić na policję pod nr 997 lub straż miejską pod nr 986 – informuje Piotr Stępień.