Policjanci przesłuchiwani są w Prokuraturze Rejonowej w Grójcu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Jak nas poinformowała Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu, we wtorek z 12 zatrzymanych funkcjonariuszy przesłuchanych zostało siedmiu, pod zarzutami przyjmowania korzyści majątkowych od osób popełniających wykroczenia drogowe w zamian za odstąpienie od ich ukarania. - Pięciu z nich przyznało się do stawianych zarzutów. Złożyli też wyjaśnienia, wzbogacając materiał dowodowy w znacznym stopniu.
- Pozostali zaprzeczyli zarzutom i odmówili składania wyjaśnień. Sześciu policjantów zawieszonych zostało w czynnościach służbowych; w stosunku do jednego, który w momencie przesłuchania nie był już funkcjonariuszem, bo odszedł ze służby na własną prośbę, prokurator zastosował poręczenia majątkowe w kwocie 2 tys. zł połączone z zakazem opuszczania kraju – mówi prokurator Małgorzata Chrabąszcz.
Dzisiaj przesłuchiwanych jest pozostałych pięciu zatrzymanych.
Przyjmowane przez policjantów łapówki oscylowały między 20 a 400 zł. Różna jest także liczba stawianych funkcjonariuszom zarzutów – od jednego do 17. Śledztwo obejmuje okres od listopada 2010 do lutego 2011 roku. Korumpowanie policjantów miało miejsce w Radomiu w związku z wykroczeniami w ruchu drogowym, np. naruszeniami zakazu skrętu, zatrzymywania się, parkowania czy postoju oraz jazdą bez świateł lub ważnych tablic rejestracyjnych.