Zdarzenie, w połowie ubiegłego roku szeroko relacjonowane w mediach, było między innymi tematem reportażu telewizyjnego "Zaplanowali jego śmierć". Szczególne poruszenie opinii publicznej wywołała wtedy informacja, jakoby sprawcy wykonywali egzekucję na zlecenie właścicieli psa, który w oczach otoczenia uchodził za członka rodziny. Uderzonemu kilkukrotnie siekierą psu udało się wtedy uciec. Dziś jego historia może stanowić przyczynek do dyskusji nie tylko o prawach zwierząt, ale również o dramatycznym przepełnieniu schronisk, braku kontroli nad rozmnażaniem psów, a przede wszystkim wieloletnich zaniedbaniach w rozwiązywaniu problemów ich dotyczących.
Radomskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami występuje w tej sprawie w roli pokrzywdzonego.