- Mamy świadomość drożyzny, która nas wszystkich dotyka. Jednocześnie chcemy, aby w naszym programie stawka dla osób odpracowujących dług była adekwatna do potrzeb i odpowiadała stawkom godzinowym, wynikającym z przepisów określających minimalne wynagrodzenie. Podnosimy ją więc z 16 do 20 złotych. Zależy nam na tym, aby program, który znakomicie się sprawdza, cały czas był atrakcyjny dla osób chcących odpracować swoje zadłużenie - mówi prezydent Radosław Witkowski.
Przypomnijmy, że lokatorzy mieszkań wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu gminy mają możliwość odpracowywania swoich zaległości czynszowych od kwietnia 2016 roku. Do tej pory Miejski Zarząd Lokalami zawarł 596 umów z osobami posiadającymi zadłużenie wobec gminy. W sumie przepracowali oni ponad 155 tysięcy godzin, a odpracowana kwota wynosi już 2 mln 480 tys. złotych. Rekordzista korzystający z programu odpracował prawie 80 tys. złotych. Po zrealizowaniu umowy został on zatrudniony w jednostce, w której odpracował zadłużenie. - Nasz program daje szansę osobom, które same sobie chcą pomóc. Umożliwia im zmniejszenie zadłużenia i wyjście na prostą. Jest dobrze oceniany. Wielokrotnie byliśmy o niego pytani przez inne samorządy. Chcemy, żeby działał jeszcze lepiej i jak najwięcej osób mogło pozbyć się zadłużenia - mówi wiceprezydent Mateusz Tyczyński.
Uczestnicy programu najczęściej wykonują prace remontowe i porządkowe w jednostkach gminy, m.in. w szkołach, przedszkolach czy w Zakładzie Usług Komunalnych. W ten sposób ponad 200 osób odpracowało swój dług w całości.
Oprócz programu odpracowania zadłużenia Miejski Zarząd Lokalami umożliwia dłużnikom spłatę zaległości w formie ugody polegającej na rozłożeniu długu na raty. Taka forma spłaty również cieszy się dużym zainteresowaniem wśród osób posiadających zaległości wobec gminy.
Łączne zadłużenie czynszowe lokatorów mieszkań należących do miasta wynosi wraz z odsetkami prawie 35 mln zł. Rekordzista ma dług wynoszący prawie 170 tys. zł.