Negatywną ocenę stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego wydał Komendant Miejski Policji w Radomiu. Mazowiecki Komendant Wojewódzki Policji potwierdził tę opinię po analizie stanu technicznego stadionu oraz informacji o zakłóceniach porządku publicznego podczas meczów na stadionie sportowym MOSiR.
Zakaz obejmuje jedynie mecz organizowany 5 czerwca. Od decyzji przysługuje odwołanie do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, za pośrednictwem wojewody mazowieckiego - w terminie 14 dni od daty doręczenia decyzji. Odwołanie nie wstrzymuje jej wykonania - informuje rzeczniczka wojewody mazowieckiego Ivetta Biały.
Decyzję o wyłączeniu publiczności wojewoda mazowiecki podjął na podstawie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych z 20 marca 2009 roku.
Przypomnijmy, że piłkarskie derby Radomia mają odbyć się 5 czerwca o godz.17.00 na stadionie MOSiR przy ul. Struga 63, na którym swe mecze rozgrywa Radomiak. Teraz jednak to Broń będzie gospodarzem pojedynku, bowiem swój stadion ma w remoncie, a w Kozienicach, gdzie występuje w tej rundzie, nie zgodzono się na rozegranie spotkania.
Policja od początku wyrażała się negatywnie o możliwości udziału kibiców w tym meczu, jednak prezydent miasta Radomia Andrzej Kosztowniak wyraził zgodę na jego odbycie. Na stadion i tak nie weszliby fani Radomiaka, gdyż zakaz udziału zorganizowanych grup kibiców gości wydał prowadzacy rozgrywki III ligii piłkarskiej, Łódzki Okręgowy Związek Piłki Nożnej.
Kibice "zielonych" wystapili więc do miasta o możliwość obdycia zgomadzenia, gdyż najpierw chcą zaprotestować przeciwko zamykaniu stadionów przez administrację rządową, a potem obejrzeć derby na specjalnym telebimie ustawionym przy ul. Jordana.
Pokrzywdzona czuje się też Broń - klub ustalił ceny biletów na 20 zł, a w sprzedaży miało znaleźć się ich ponad 4 tysiące. Tym samym stracił on grubo ponad 80 tysięcy złotych, a przecież koszty organizacji spotkania i tak będzie musiał ponieść.
Do sprawy wrócimy!