Przypomnijmy, ogłoszony przez Wodociągi Miejskie konkurs na nowe hasło promocyjne wygrała Joanny Wilk z XIII LO w Radomiu. Jej hasło "Wkręć się w karnówkę", wodociągi wykorzystują w swej kampanii promocyjnej, propagującej piecie wody z kranu. Można je zauważyć m.in. na Radom24.pl. Sami pijemy kranówkę, ale też wśród naszych znajomych widzimy coraz więcej osób wybierających ten rodzaj wody.
Zapytaliśmy wiceprezesa Wodociągów Miejskich, Jakuba Koleckiego co powiedziałby mieszkańcom, którzy mimo tej kampanii wciąż wolą wodę w butelkach. Wiceprezes podkreśla, że w ostatnich latach radomskie wodociągi zainwestowały setki milionów złotych w modernizację sieci wodociągowo-kanalizacyjną, ujęcia wody i oczyszczalnię ścieków.
- Dzięki tym wszystkim inwestycjom woda, która płynie do kranów w radomskich domach jest pod naszą pełną kontrolą. Gwarantujemy, że wszystkie procesy uzdatniania, które przechodzi nim trafi do kranów, sprawiają, że jest nie tylko zdatna do picia ale i zdrowa. Jak sprawdza na co dzień nasze laboratorium, zawiera więcej składników mineralnych niż wody źródlane kupowane w sklepach. Gdy za półtoralitrową butelkę wody źródlanej płacimy niespełna złotówkę, to koszt takiej samej ilości wody z kranu wynosi około 2 grosze. A są przecież jeszcze droższe wody źródlane - podkreśla wiceprezes.
Jakub Kolecki zwraca uwagę także, że woda z kranu zawsze jest dostępna a minusem wód kupowanych w sklepach są butelki PET, które rozkładają się kilkaset lat. - Co gorsza, podczas produkcji w butelkach nogą zostać mogą zostać nanocząsteczki tworzyw sztucznych, które później wypijamy z wodą. Ponadto kiedy woda stoi w słońcu, wchodzi z plastikiem w reakcje. Do kranówki w domu używamy zwykłych szklanek, a gdy trzeba wodę zabrać w drogę można użyć bidonów - poleca Jakub Kolecki.