Oferta Wizz Aira z Radomia jak na razie jest bardzo skromna. Niskokosztowe linie oferują loty na zaledwie jednym kierunku. Z Sadkowa można polecieć dwa razy w tygodniu do Larnaki na Cyprze.
W grudniu zeszłego roku József Váradi, dyrektor generalny węgierskich linii lotniczych, wskazał, że „Radom to test”. Od dnia inauguracji połączeń Larnaka – Radom – Larnaka, airbusy A321neo Wizz Aira wykonały 11 rotacji. Wskaźnik wypełnienia miejsc w początkowych rejsach był niski. Jak wskazał w rozmowie z Rynkiem Lotniczym Robert Carey, dyrektor generalny Wizz Aira, samoloty latały „raczej puste”.
– Niskie wypełnienia samolotów uwarunkowane są zbyt późnym rozpoczęciem sprzedaży biletów. Rozpoczęliśmy dystrybucję biletów niecałe sześć tygodni przed inauguracją lotów – wskazał Robert Carey, który we wcześniejszej rozmowie z redakcją podkreślił, że „operowanie z Radomia musi się opłacać”.
Radom dla niskokosztowych linii wciąż jest nieznanym rynkiem i jest zbyt wcześniej, aby zero-jedynkowo określić czy test – pt. Wizz Air w Radomiu – został zaliczony na wysoką ocenę. – Radom wciąż zdaje egzamin. Zaczęliśmy operację niecałe dwa miesiące temu. Dalej nie wiemy, jaki to jest rynek; czy z Radomia latają radomianie czy warszawiacy – wyjaśnił Carey, który zapowiedział, że okres realizacji połączeń na Cypr zostanie prolongowany na lato.
– Planujemy latać z Radomia na Cypr również w lecie. Bilety na nasze rejsy w okresie letnim pojawią się w naszych kanałach sprzedażowych w ciągu kilku tygodni – wskazał dyrektor generalny Wizz Aira. Węgierskie linie przedłużają okres realizacji lotów z Radomia do Larnaki, aby odpowiedzieć sobie na pytanie: czy operowanie z Radomia jest opłacalne.
– To, czy nowa trasa okazuje się rentowna, można stwierdzić po około sześciu miesiącach. Jest to jeden z powodów wydłużenia okresu realizacji lotów – podkreśli Carey.
Z wyliczeń Rynku Lotniczego wynika, że węgierskim liniom operowanie z Sadkowa się opłaca. Na razie podróżni chcący polecieć z Radomia Wizz Airem np. do Anglii, Holandii czy Skandynawii muszą uzbroić się w cierpliwość, gdyż dopiero w sezonie zimowym mogą pojawić się nowe kierunki. Otwarcie nowych tras będzie wypadkową wyników Cypru i rozmów z Polskimi Portami Lotniczymi, które są operatorem radomskiego nowego-starego portu lotniczego. – Rozważamy inne kierunki, ale jest zbyt wcześnie na sprecyzowanie konkretnych destynacji – dodał Carey.