- Z inicjatywą wyszedł areszt śledczy. Jest to pierwsze tego typu przedsięwzięcie w Polsce. Zorganizowana zostanie 35-osobowa grupa więźniów, których wyroki pozwalają na ukończenie studiów – czyli nie krótsze niż 3,5 roku. Musza mieć oni oczywiście zdaną maturę. Kierunek jaki im proponujemy to logistyka na wydziale mechanicznym. Przez pierwsze dwa lata nauki profesorowie z naszej uczelni będą dojeżdżać do uczniów w areszcie, natomiast ostatni rok to zajęcia laboratoryjne w siedzibie Politechniki. – wyjaśnia Aneta Mirosz, rzecznik prasowy Politechniki Radomskiej.
Pomysł narodził się jesienią ubiegłego roku. – Jest to naprawdę ciekawa inicjatywa, ponieważ dajemy więźniom możliwość zdobycia wykształcenia wyższego podczas odbywania kary. Nie tracą czasu. – dodaje rzeczniczka.
- Studentami zostaną skazani, którzy interesują się logistyką i mają predyspozycje w tym kierunku. Muszą to być więźniowie, którzy mogą odbywać karę w systemie półotwartym. - powiedział nam Krzysztof Linowski, rzecznik radomskiego aresztu śledczego.