Wtorek 26 listopada
Delfiny, Lechosława, Konrada
RADOM aktualna pogoda

Uwaga, po Plantach grasują oszustki!

nika 2011-08-10 19:30:00

Lokator jednego z bloków na Plantach został wczoraj okradziony przez dwie kobiety podające się za przedstawicieli administracji. Policja prosi i ostrzega – zwłaszcza starszych radomian – by pochopnie nie wpuszczali do domu obcych.

Staruszek mieszka sam. Wracał z zakupami i nawet nie zauważył, kiedy za nim do domu wślizgnęły się dwie kobiety. Poinformowały, że przyszły sprawdzić wodę. Kiedy poszedł z jedną z nich do łazienki, rzekomo skontrolować krany, druga przeszukała mieszkanie. Mężczyzna po ich odejściu zorientował się, że zniknęła jego emerytura – 1000 zł. Wezwani na miejsce policjanci nie kryli, że pieniędzy nie da się odzyskać, nawet jeśli złodziejki zostaną złapane.

- Niedawno mieliśmy podobny przypadek: dwie kobiety weszły do domu staruszki pod pretekstem spisania stanu wodomierza. Starsza pani też straciła pieniądze – mówi Andrzej Lewicki z zespołu prasowego KMP.

Złodzieje podają się często za pracowników gazowni, zakładu energetycznego czy administracji. Mogą też twierdzić, że reprezentują pomoc społeczną albo są akwizytorami.

- Nie bądźmy łatwowierni. Większość z nas ma wizjery; poprośmy stojącą przed drzwiami osobę o podniesienie do judasza legitymacji, identyfikatora czy jakiegokolwiek dowodu, że jest tym, za kogo się podaje. Pracownik zakładu energetycznego, wodociągów czy gazowni musi mieć przy sobie taki dokument. I na ogół jest sam, nie towarzyszy mu kolega. Możemy też zadzwonić do danej instytucji czy administracji i zapytać, czy kogoś do nas przysyłała. A jeśli już otworzymy drzwi, pamiętajmy, by wpuścić do domu tylko jedną osobę. I stale miejmy ją na oku – przestrzega Andrzej Lewicki.

Powinniśmy też uważać kogo wpuszczamy do klatki schodowej. - Sąsiedzi na ogół się znają. Warto obcego, który wchodzi za nami do klatki, zapytać, czy szuka konkretnej rodziny albo czy możemy mu pomóc. Jeśli trafimy na złodzieja, ten najprawdopodobniej ucieknie, zrezygnuje ze swoich zamiarów, bo będzie się bał, że został zapamiętany i że będziemy umieli dokładnie go opisać – twierdzi Andrzej Lewicki.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych