W związku z podwyżkami cen m.in. paliwa czy składek ZUS taksówkarze z Warszawy walczą o podniesienie ceny wejściowej z 6 zł na 10. – Specyfika tego miasta jest inna niż Radomia. U nas społeczeństwo jest niestety uboższe, dlatego my o podwyżki walczyć nie będziemy – tłumaczy Dariusz Kowalski.
Radomscy taksówkarze nie chcą zrazić konsumentów radykalnymi podwyżkami cen. - Chcemy jak najdłużej zachować obecną cenę wejściową, która wynosi 5 zł. Wychodzimy do klienta – dodaje Kowalski.