Szkolenie żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej odbywa się w czterech etapach - (pierwszy rok – szkolenie indywidualne, drugi rok – szkolenie specjalistyczne, trzeci rok – szkolenie zgrywające, ostatni etap to szkolenie zaawansowane).
25 i 26 lutego żołnierze dwóch kompanii - 622 oraz 623 radomskiego batalionu brali udział w szkoleniu specjalistycznym zgodnym z zajmowanym stanowiskiem etatowym. Ćwiczenia te przygotowują każdego żołnierza do konkretnych zadań, które ma pełnić w sekcji, plutonie czy kompanii. Sekcja lekkiej piechoty WOT składa się z dowódcy, radiotelefonisty, ratownika, celowniczego, strzelca wyborowego oraz sapera.
Kolejną częścią cyklu jest szkolenie zgrywające pododdziału, gdzie dominuje przede wszystkim nauka pracy w zespole. W tym czasie najważniejsza jest nauka czynności zespołowych z uwzględnieniem uwarunkowań terenu, w którym będą działali „Terytorialsi”, np. miejskiego, górskiego czy wodnego.
Siłą i niewątpliwym atutem żołnierzy ochotników jest znajomość terenu, z którego pochodzą, w którym żyją i który znają od dziecka. Często znają przejścia, przepusty, drogi czy własnoręcznie wykonane przez okolicznych mieszkańców kładki nad ciekami wodnymi, których nie ma nawet na mapach. Przy realizacji działań w obecności zagrożenia zewnętrznego może to być element, który da siłom własnym przewagę i element zaskoczenia potencjalnego przeciwnika. Stąd tak ważne jest realizowanie szkoleń poza terenami wojskowymi w Stałych Rejonach Odpowiedzialności (SRO) - tłumaczy ppłk Artur Wasilewski, dowódca 62 Batalionu Lekkiej Piechoty w Radomia.
Obecnie trwają planowe szkolenia rotacyjne oraz kursy doskonalące z obsługi specjalistycznej broni i wyposażenia, będącego na wyposażeniu między innymi kompanii i plutonów. W miniony weekend w miejscowości Kozłów miało miejsce szkolenie doskonalące dla saperów, medyków oraz grupy dowódczej. Żołnierze z plutonu logistycznego mieli za zadanie zorganizowanie polowego punktu wydawania posiłków dla wszystkich szkolących się żołnierzy. W tym celu rozstawiono namioty, w których powstała stołówka, a w polowej kuchni wojskowej został przyrządzony obiad dla wszystkich. Dzięki takim szkoleniom terytorialsi mogą wykorzystać już zdobyte umiejętności, pracować w zespole oraz przekonać się jak ważne są zadania, które będą musieli wykonywać w ramach zajmowanych stanowisk.