Zgłoszenie tym razem było anonimowe. Dyżurny straży otrzymał wiadomość, że przy radomskiej katedrze siedzie sobie ... pisklę pustułki. Na miejsce wysłano patrol, który stwierdził, iż telefon nie okazał się zwykłym wakacyjnym żartem. Niezbędna była więc konsultacja ornitologiczna.
Ostatecznie ptaka przetransportowano na wieżę kościoła i pozostawiono przy gnieżdzie.