W tym tygodniu do komendy wpłynęły dwie informacje o oszustwie. Pokrzywdzone to kobiety w wieku 73 i 78 lat, które klasycznie dały się oszukać przez osoby podające się za członków rodziny. Do jednej z nich zadzwoniła kobieta podająca się za córkę, która mieszka w Krakowie i prosząc o pożyczkę. Pieniądze były jej potrzebne na spłatę długu w kwocie 100 tysięcy złotych. Staruszka przygotowała oszczędności, które miała w domu, a pozostałe wypłaciła z banku. Kobieta podająca się za córkę 78-latki poinformowała ją, że po pieniądze przyjdzie córka jej koleżanki, która później te pieniądze zawiezie jej do Krakowa. I tym sposobem 15-latka odebrała od staruszki 36 tys. zł. oraz wyroby ze złota o wartości około 2 tys. zł. Oszustka kilkakrotnie dzwoniła do kobiety, a staruszka chcąc o coś dopytać zadzwoniła na numer swojej prawdziwej córki, jednak ta nie odbierała telefonu. Gdy już oddzwoniła uświadomiła staruszkę, że została oszukana.
Do drugiej oszukanej staruszki również zadzwoniła kobieta podając się za jej córkę i prosząc o 10 tys. pożyczki. 73-letnia kobieta chcąc pomóc przygotowała kwotę 40 tys. zł były to wszystkie pieniądze jakie posiadała. Pieniądze te miała odebrać znajoma tej córki. Oszustka zadzwoniła kolejny raz do staruszki pytając czy ma jeszcze jakieś pieniądze. 73-latka przekazała oszustkom 40 tys. swoich oszczędności oraz 20 tys. należące do jej syna, które zostawił jej na czas wyjazdu urlopowego.
Przypominamy, że nie należy przekazywać żadnych pieniędzy osobom, które telefonicznie podają się za członków rodziny, których nie znamy osobiście, a które deklarują, że przekażą gotówkę bliskim. A w przypadku jakichkolwiek wątpliwości czy podejrzeń należy powiadomić policję.