Mężczyzna, który napadł 31 stycznia na bank przy ul. Żeromskiego jest wciąż poszukiwany przez policję. Na razie jednak żadnych nowych ustaleń w sprawie nie ma.
Napastnik, przypomnijmy, miał szalik na twarzy, a na głowie kaptur. Z przedmiotem przypominającym broń wszedł do banku i zażądał od kasjerki wydania pieniędzy. Kiedy dostał już pieniądze, oddalił się z miejsca zdarzenia.