Jak już pisaliśmy, wczoraj wieczorem spaliło się poddasze domku przy ul. Gajowej. - Strażacy dogaszali jeszcze ogień, kiedy o godz. 22.40 otrzymali informację o pożarze opuszczonego budynku przy ul. Czarnoleskiej. Paliło się też poddasze, ogień strawił także wnętrze. Na szczęście w obu zdarzeniach nikt nie ucierpiał – powiedział nam Łukasz Szymański, rzecznik radomskich strażaków.
W gaszeniu ognia na ul. Czarnoleskiej brało udział 10 strażaków i trzy wozy. Z kolei w piątek, parę minut po siódmej radomscy strażacy znów musieli gasić ogień – i znów paliło się poddasze domku, tym razem we Wrzeszczowie w gminie Przytyk. Akcja gaśnicza jeszcze trwa.