Na sesję licznie przybyli przedstawiciele duchowieństwa, świata polityki, nauki i kultury oraz władze miasta, parlamentarzyści i samorządowcy. Nie zabrakło współpracowników, przyjaciół i znajomych księdza profesora oraz osób, które choćby tylko się z nim zetknęły. Przybyła też reprezentacja młodzieży z Liceum Ogólnokształcącego w Siennie, której ksiądz Sedlak jest patronem. Dla niej była to przy okazji uroczystości znakomita lekcja historii.
Księdza Włodzimierza Sedlaka wspominali m.in. kanclerz kurii diecezjalnej w Radomiu ksiądz Sławomir Fundowicz, prof. Marian Wnuk z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Joanna Półtorak-Kalisz asystentka, pielęgniarka i wydawca prac księdza profesora oraz Jan Janiec, sekretarz Skarżyska-Kamiennej, miasta, z którym ksiądz był związany w swojej młodości.
Ksiądz Sławomir Fundowicz mówił o swoich kontaktach z księdzem profesorem. Było ich kilka, jak choćby to w seminarium w dniu skupienia w 1987 roku. Przypomniał też o tym jak bardzo cenionym spowiednikiem był wśród wiernych ks. Sedlak.
W sposób bardzo nietuzinkowy mówił o księdzu profesorze prof. Marian Wnuk z katolcikiego Uniwersytetu Lubelskiego. Na tej uczelni ksiądz Sedlak przez wiele lat prowadził bowiem zajęcia.
- Będę mówił krótko - zagaił profesor Wnuk. - Bo ksiądz Sedlak nie lubił gadułów.
I przypomniał, że gaduła to była dlań osoba, która "ma dużą powierzchnię parowania mózgu przez gębę". Krótko przedstawił więc sylwetkę księdza Sedlaka w kontekście m.in. jego pracy naukowej i twórczej.
- Przypomnę, że ksiądz zgromadził kolekcję aż 3.300 okazów skamielin z okresu kambryjskiego, z których sporo skatalogował - mówił prof. Wnuk.
Wesołość zebranych w sali Resursy wzbudził przypomnieniem maksymy często powtarzanej przez duchownego: "Życie jest jak drabina dla kur, od góry, do dołu zas..."
Z kolei Joanna Półtorak-Kalisz wspominała, jak ksiądz Sedlak był postrzegany w Radomiu, jak mocno był związany z nim zwiazany.
- Tu, w budynku parafaialnym przy ul. Sienkiewicza, mieszkał przecież i tworzył przez 42 lata swojego życia - mówiła bliska współpracownica księdza profesora.
W planach obchodów Roku Księdza Sedlaka, który radni uchwalili jednogłośnie, znalazła się m.in. właśnie dzisiejsza sesja, cykl spotkań naukowych związanych z tematyką, którą poruszał ksiądz, przegląd muzyki religijnej, wykłady popularno-naukowe, promocja książki o księdzu profesorze i specjalna okolicznościowa konferencja. W rocznicę śmierci (ksiądz Sedlak zmarł 17 lutego 1993 roku) złożone zostaną kwiaty na jego grobie. Wtedy też Rok poświęcony duchownemu się zakończy.
Na zakończenie sesji zebrani obejrzeli premierę filmu dokumentalnego „Dawać, dawać, aż spłonie. Rzecz o ks. prof. Włodzimierzu Sedlaku”.