- Obserwując działania władz Radomia w sprawie przekształceń placówek oświatowych i wysiłki rodziców zmierzające do obrony zagrożonych likwidacją szkół i przedszkoli, postanowiłem skonsolidować radnych opozycji, a także rodziców. Bo tylko wtedy władze będą się z nami liczyć, jeśli będziemy mówić jednym głosem; zarówno radni, jak i przedstawiciele placówek – tłumaczy radny niezależny Piotr Szprendałowicz.
Konsolidacji środowisk i stanowisk służyło czwartkowe spotkanie opozycji w radzie z przedstawicielami rodziców i nauczycieli wszystkich placówek, w których planowane są przekształcenia. - Rodzice zawiązali inicjatywę społeczną Ratujmy Oświatę i zadeklarowaliśmy sobie wzajemną współpracę – mówi Piotr Szprendałowicz. - Sprawa reorganizacji oświaty w mieście budzi wiele kontrowersji, rodzi wiele pytań i wątpliwości. Na wczorajszym spotkaniu, na przykład, była mowa o zamiarze odwołania pani dyrektor Elżbiety Sobkowiak, co przedstawiciele placówek odebrali jako próbę zastraszenia.
Pojawił się więc pomysł, by przewodniczący opozycyjnych klubów radnych spotkali się z prezydentem Andrzejem Kosztowniakiem i spróbowali go przekonać, by wycofał się z zamiaru odwołania dyrektorki MDK-u.
Jesteśmy zaniepokojeni sposobem i efektami pracy specjalnej komisji ds. reorganizacji oświaty, ale także zapowiedziami innych jeszcze zmian w funkcjonowaniu placówek oświatowych, co zgłosił radny Jerzy Pacholec, zapowiedzią odwołania pani Sobkowiak czy planami zorganizowania referendum w sprawie odwołania władz miasta oraz pojawiającymi się informacjami prasowymi – wylicza Piotr Szprendałowicz. - Dlatego chcemy, by odbyła się sesja nadzwyczajna. Na której także przedstawiciele placówek oświatowych będą mogli zabrać głos.
Wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej opozycja zamierza złożyć w poniedziałek. - Chcemy go dobrze przygotować i dlatego nie składamy go dziś – wyjaśnia Piotr Szprendałowicz.