Stanowisko w sprawie pomysłu budowy pomnika Józefa Grzecznarowskiego
Śledząc rozwój naszego miasta można wyróżnić trzy szczególne momenty, w których nastąpił poważny jakościowy skok cywilizacyjny. Pierwszy związany jest z czerwienią ceglanych, gotyckich murów, którymi przyoblekł Radom Król Kazimierz Wielki. Drugi wiązać należy z bielą neoklasycystycznych elewacji, które zaczęły wyrastać w naszym mieście wraz z ustanowieniem statusu stolicy województwa sandomierskiego. Trzeci stał się udziałem Józefa Grzecznarowskiego i związany był z budową na niespotykaną wcześniej skalę infrastruktury technicznej. Poczynione wówczas inwestycje postawiły Radom w szeregu miast najlepiej przygotowanych do przyjęcia dużych inwestycji. Naturalną konsekwencją tego był dynamiczny rozwój gospodarczy w okresie po wygaśnięciu wielkiego kryzysu oraz – w dalszej kolejności – znaczący wzrost poziomu ?ycia.
Właściwe uhonorowanie Józefa Grzecznarowskiego jest rzeczą, która w naszej opinii nie powinna budzić żadnych wątpliwości. Otwartą kwestią pozostaje co uczynić, by stało się to wydarzeniem godnym wielkiego budowniczego Radomia. Zamysł budowy pomnika – który pojawił się w ostatnich dniach - jest jednym z potencjalnie atrakcyjnych wariantów. Aby jednak nadać temu wydarzeniu odpowiedni wymiar konieczne jest staranne przemyślenie całego przedsięwzięcia i staranne jego przygotowanie. Odnosząc się do inicjatywy budowy pomnika z życzliwością, pragniemy zwrócić uwagę pomysłodawców na kilka istotnych kwestii:
[1] Pomnik Józefa Grzecznarowskiego nie może być czymś sztampowym, podobnym do setek innych, mijanych z obojętnością budowli. Dobrym pomysłem wydaje się ogólnopolski a może międzynarodowy konkurs architektoniczny.
[2] Pomnik tak znamienitego radomianina nie może stanąć byle gdzie. Powinien stać się elementem jednego z reprezentacyjnych założeń miejskich. Załozenie urbanistyczne otoczenia pomnika powinno zostać zaprojektowane w oparciu o wynik konkursu architektonicznego.
[3] Już na etapie wstępnych rozważań należy zastanowić się nad konstrukcją budżetu
przedsięwzięcia. Z jednej strony wolelibyśmy uniknąć budowania pomników przy wykorzystaniu środków publicznych. Z drugiej strony, zbiórka obywatelska może nie
dostarczyć środków na zrealizowanie ambitnej formy pomnika. Rzeczą konieczną wydaje się podjęcie poszukiwań źródeł znaczących środków niepublicznych.
Reasumując, budowa pomnika Józefa Grzecznarowskiego może nie tylko stać się formą uhonorowania wielkiego radomianina, ale także okazją do stworzenia reprezentacyjnego zało?enia urbanistycznego w śródmieściu Radomia. Apelujemy do inicjatorów budowy pomnika o staranne przemyślenie i przygotowania całego przedsięwzięcia na drodze głębokiej debaty publicznej z zaangażowaniem szerokiego spektrum środowisk. Ze swej strony deklarujemy wszelką możliwą pomoc.
Z wyrazami szacunku
Prezes Stowarzyszenia
Radomir Jasiński