W piśmie Prezydent Radomia wyraża swoje zaniepokojenie zaistniałą sytuacją ekonomiczną i społeczną fabryki. Przypomina w nim, że Łączniki to firma z wieloletnią tradycją na rynku krajowym, a doprowadzenie do jej upadłości wiąże się z utratą zatrudnienia przez około 400 osób, dla większości rodzin których praca ta jest jedynym źródłem utrzymania.
Andrzej Kosztowniak zwraca uwagę, że zgodnie z jego wiedzą, do spółki wpływają od wielu firm zamówienia na wyroby, które były niedawno w Łącznikach produkowane.
Z tego powodu prezydent Andrzej Kosztowniak zwraca się do syndyka Łączników o rozważenie wznowienia produkcji, na co pozwalają przepisy ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze, dopuszczające prowadzenie dalej przedsiębiorstwa upadłego.