Prezydent Kosztowniak wypowiedział się na swoim blogu. W notce zatytułowanej "Wyrazy współczucia" napisał m.in.:
Nie ma wytłumaczenia na to co zrobili sprawcy brutalnego pobicia w wyniku którego młody człowiek, Maciek, stracił życie. Nie można tego tłumaczyć sprzeczką, prowokacją czy już w najmniejszym stopniu alkoholem. W żadnym przypadku nie są to argumenty za tłumaczeniem kogokolwiek. Dodatkową szokującą informacją jest to, że sprawcy to najpewniej sportowcy.
W ostatnim czasie nasiliło się zjawisko agresji szczególnie młodych ludzi. Nasiliło się nie tylko w Radomiu. Informacje o aktach agresji na stadionach i poza nimi, pobicia piłkarzy i inne podobne zachowania o charakterze bandyckim pojawiły się ostatnio w mediach. Dotyczy to w większości młodych ludzi, nieraz dzieci. Świadczy to chyba niestety o kondycji naszego społeczeństwa, o niezbyt dobrym wychowaniu w domu, szkole na podwórku. Trzeba z tym naturalnie walczyć. Nie może być przyzwolenia na bandytyzm. Nie można być biernym.
Zjawiska bandytyzmu z pewnością nie uda się wyeliminować. Naturalnie ważne jest odpowiednie reagowanie nas wszystkich w obliczu aktów agresji, ale równie ważna wydaje się prewencja. Prewencja rozumiana jako wychowanie i wpajanie od dziecka odpowiednich wzorców zachowań.
Czego zabrakło w pechową noc w klubie Aula i na ul. Chrobrego? To z pewnością będzie elementem dociekań prokuratury czy właścicieli klubu. Jedno jest pewne – trzeba zrobić wszystko aby taka tragedia się nie powtórzyła.
We środę w Radomiu czarny marsz. Uczestnicy przejdą spod miejsca tragicznego pobicia pod Urząd Miejski. Z informacji jakie do mnie dotarły wręczona zostanie na ręce władz miejskich petycja. Spotkam się z uczestnikami pod Urzędem - napisał prezydent.
Andrzej Kosztowniak złożył także kondolencje rodzinie i znajomym Maćka.