Na nabożeństwo żałobne przyszli bliscy, przyjaciele i znajomi Maćka, a także ci, którzy go nie znali, ale poruszyła ich ta śmierć. - Zgromadziliśmy się tu, aby się wspólnie modlić. Bo wierzymy, że tylko modlitwa może jeszcze pomóc Maciejowi. On już nie czuje zapachu tych pięknych kwiatów, ale może poczuć nasze modlitwy – mówił w homilii ks. Henryk Mochol, proboszcz parafii św. Piotra. I apelował: - Wyciągnijmy z tej tragedii naukę – zachowujmy przykazania: nie zabijaj, nie cudzołóż, nie mów fałszywego świadectwa. Nie byłoby tej tragedii, gdybyśmy zachowywali przykazania.
Maciek został pochowany na cmentarzu na Firleju.