"Broniarze" przegrali 2:3, mimo, że rozpoczęli mecz planowo od prowadzenia 1:0 po strzale Damiana Sałka. Niestety, potem było już gorzej. To Warta sprawiała wrażenie zespołu walczącego o awans, Broń zaś kopała piłkę kompletnie bez przekonania. Nadzieje na remis kilka minut przed końcem przedłużył Marcin Kośmicki wykorzystując jedenastkę, ale na więcej nie było piłkarzy z ulicy Narutowicza dziś stać. Tym samym podopieczni Artura Kupca stracili fotel lidera, który wyraźnie ich uwierał (przed tygodniem szczęśliwie zremisowali z MKS jutno u siebie 1:1). Pozostaje pytanie, czy to tylko wypadki przy pracy, czy już poważniejszy kryzys formy?
Tymczasem futboliści Radomiaka zremisowali u siebie z Ursusem Warszawa 0:0. Ursus, o czym pisaliśmy w zapowiedzi, bardzo dobrze spisuje się w rundzie wiosennej, ale remis ten coraz bardziej oddala "zielonych" od walki o awans. Strata 9 punktów do lidera na 7 kolejek przed zakończeniem rozgrywek wydaje się możliwa do odrobienia już raczej tylko w teorii. Zwłaszcza, że Pogoń kryzys formy ma już za sobą.
Warta Sieradz - Broń radom 3:2 (1:1)
Radomiak - Ursus 0:0
Pogoń Siedlce - Concordia Piotrków 6:1 (3:0)
Legionovia - Sokół Aleksandrów 1:2 (1:0)
KP Piaseczno - Ceramika Opoczno 1:0 (0:0)
Mazur Karczew - Pilica Przedbórz 2:0 (0:0)
MKS Kutno UKS SMS Łódź 2:2 (1:1)
W tabeli prowadzi Pogoń Siedlce - 47 pkt, przed Bronią - 45 pkt oraz MKS Kutno, Radomiakiem i Mazurem Karczew - po 38 pkt.