Polonez Maturzystów to coroczna impreza organizowana od dziewięciu lat przez „Gazetę Wyborczą” przy współpracy z Radiem Plus. Maturzyści, ale nie tylko, spotykają, by na ulicy – a konkretnie przed gmachem Corazziego - odtańczyć zbiorowo chodzonego. Dziś na placu stawiło się około 300 osób; przewagę miała płeć piękna, więc do tańca tworzyły się czasem pary niemieszane. - Świetna tradycja i świetna zabawa. Mróz? Owszem, ale fajnie jest tak zatańczyć nie na studniówce tylko w mieście. Żeby ludzie widzieli – mówiła jedna z tańczących maturzystek, Marta.
Poloneza otwierała w pierwszej parze znana tancerka i instruktorka Monika Pawelec wraz z tegorocznym maturzystą z VI LO im. Jana Kochanowskiego.
Nie było wiceprezydenta Ryszarda Fałka. A na jego obecność liczyli przedstawiciele placówek oświatowych, które miasto chce przekształcić. Nie ukrywali na Facebooku, gdzie umawiali się na dzisiejszy protest, że chcą wiceprezydentowi zepsuć przyjemność. Przed gmachem Corazziego pojawiło się około 30 protestujących osób; stali po drugiej stronie deptaka, przy pomniku Jana Kochanowskiego i transparentami i plakatami m.in. „Tylko matoły likwidują szkoły”. Przedstawiciele protestujących rozdawali też przed polonezem ulotki „Stop niszczeniu radomskiej oświaty, w których wyjaśniali, co miasto chce zrobić z placówkami. „Nasze miasto ma niewiele do zaoferowania młodym ludziom. Dobre, bezpieczne szkoły i w miarę dostępne przedszkola to jeden z niewielu atutów” - napisano na ulotce.