Sześcioletni Kamil wkłada do kosza wolontariuszy pudełko ptasiego mleczka. - Sprawdziłam, czekoladki mają termin przydatności do spożycia do grudnia. Uparł się, że biedne dzieci muszą też jeść słodycze i nie miałam serca mu powiedzieć, że bardziej przyda im się konserwa – mama Kamila dyskretnie informuje wolontariuszy wykładając dla potrzebujących cukier, kilka paczek makaronu, dwie mięsne konserwy i szprotki w puszce.
Zbiórkę – w ramach akcji „Podziel się posiłkiem” - już po raz kolejny organizuje Radomski Bank Żywności, a pomaga mu około tysiąca wolontariuszy. Już w piątek zachęcali kupujących do wsparcia akcji. Sobota jest ostatnim dniem, kiedy można wesprzeć biedniejszych. Wystarczy przy okazji zakupów dla siebie kupić jedno lub dwa opakowania więcej niż potrzebujemy i włożyć do specjalnie przygotowanych koszy przy kasie. Szczególnie przydadzą się: olej, cukier, konserwy mięsne, rybne i warzywne, odżywki dla dzieci, soki, dżemy. Jeśli zdecydujemy się wesprzeć akcję, sprawdźmy termin przydatności produktu do spożycia – powinien być jak najbardziej odległy.
- Mam niewielką emeryturę, ale pomagam, bo mnie kiedyś ktoś też pomógł – mówi starsza pani podając wolontariuszowi kilogram cukru.
W naszym regionie zbiórka prowadzona jest w sklepach sieci Biedronka, Lewiatan, PSS Społem i Stokrotka, w Billi, Carrefourze, E. Leclercu, Realu i Tesco oraz w Selgrosie.
Zebrana żywność trafi do organizacji, które pomagają dzieciom.