W ubiegłą sobotę, przypomnijmy, grupa mężczyzn pobiła przechodzącego parkiem młodego człowieka. Napadnięty był bity i kopany, w tym także po głowie, po czym sprawcy wsiedli do samochodów i odjechali. Zakrwawionego chłopaka wkrótce zabrało powiadomione przez obserwatorów pogotowie. Całe zdarzenie rozegrało się na oczach wielu osób - przechodniów i klientów okolicznych sklepów.
Wiadomości o pobiciu nie potwierdziła policja. Z informacji, jakie otrzymała, wynikało, że grupa osób spożywała alkohol i zakłócała porządek. - Do tej pory nie otrzymaliśmy zgłoszenia o pobiciu kogokolwiek, w związku z czym nie prowadzimy czynności w tej sprawie – poinformowała nas Justyna Leszczyńska, rzecznik KMP Radom.
Według świadków i mieszkańców ul. Cichej zdarzenie to mogło mieć związek z porachunkami kibicowskimi. W tym czasie kibice Broni zbierali się na wyjazdowy mecz o mistrzostwo III ligi do Wierzbicy. Także liczne komentarze pod naszą publikacją wskazują, że tłem całej sprawy były kibicowskei porachunki.
Pobicie na Plantach - policja nie otrzymała zgłoszenia
Policja nie otrzymała zgłoszenia o pobiciu kogokolwiek w ubiegłą sobotę w parku na osiedlu Planty. Przypomnijmy - nasza reporterka wraz z grupą osób była świadkiem jak grupa mężczyzn, która wysiadła z trzech samochodów poważnie pobiła przechodzącego akurat przez park mężczyznę.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu