Jak poinformował w czwartek rzecznik prasowy radomskiej policji sierżant sztabowy Kamil Warda, zgłoszenie o pijanej lekarce przebywającej w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym zostało przekazane policji za pośrednictwem numeru alarmowego 112.
- Policjanci, którzy przybyli na miejsce potwierdzili, że 30-letnia kobieta jest pod wpływem alkoholu. Po badaniu okazało się, że miała w organizmie 2,3 promila - przekazał Warda. Dodał, że funkcjonariusze sprawdzają obecnie, czy lekarka miała kontakt z pacjentami.
Za narażenie pacjentów przez lekarza na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do pięciu lat więzienia - czytamy na tvn24.pl.