Prawdziwe kasyno, a nie kolejny salon gier, jak podkreślał na poniedziałkowej sesji rady miejskiej sam prezes zarządu firmy Club Fair Play - która starała sied o loklaizację - Jan Kowalski miało powstać w Radomiu przy ul. Bieszczadzkiej na osiedlu idalin. - Specjalnie wybraliśmy taką a nie inną lokalizację, bo z góry wiemy, że radni i mieszkańcy miast na ogół nie godzą się na takie obiekty w centrach miast - przekonywał. Zwracał także uwagę, że w Radomiu ani okolicach nie ma lokali z tzw. wysokim hazardem, są jedynie zwykłe salony gier. Rozwiewał też wątpliwości radnych co do legalności i przejrzystości całego przezdsięwzięcia. - Jesteśmy pod szczególną i bardzo wnikliwą opieką Komisji Nadzoru Finansowego, więc w tej kwestii możecie być państwo całkiem spokojni - wyjaśniał Jan Kowalski.
Radnych nie przekonały wyjaśnienia i zaledwie 5 z nich poparło propozycję lokalizacji kasyna przy ul. Bieszczadzkiej. Część radnych wstrzymała się od głosu, większość była jednak wnioskowi przeciwna.
Wcześniej wniosek Club Fair Play pozytywnie zaopiniowała komisja bezpieczeństwa, a negatywnie komisja kultury rady miejskiej.