Oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej ma jeden z najwyższych w szpitalu wskaźnik obłożenia łóżek. Teraz jego praca jest zagrożona. O przyczynach swojej decyzji ortopedzi nie poinformowali kierownika oddziału. Taka informacja nie znalazła się też w dwunastu, identycznych w treści dokumentach. - Nie podali powodu rezygnacji z pracy. Ich okres wypowiedzenia trwa miesiąc więc cały skład jeszcze będzie do 31 marca włącznie - zaznaczyła Karolina Gajewska, rzecznik Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.
Szpital ogłosił przetarg
Do tego czasu wykonane zostaną wszystkie planowe zabiegi. Zarząd szpitala szuka rozwiązania, by nie popuścić do zamknięcia oddziału. Jest tam 60 łóżek, głównie dla pacjentów po wypadkach komunikacyjnych, z urazami kończyn czy chorobami układu ruchu. - Szpital oczywiście prowadzi rozmowy z lekarzami, z ortopedami, niemniej jednak ogłosiliśmy już przetarg na udzielanie świadczeń zdrowotnych z zakresu chirurgii urazowo-ortopedycznej - dodała rzecznik szpitala.
Rocznie na oddziale leczonych jest około 3 tysięcy pacjentów i wykonuje się tam ponad 2000 zabiegów operacyjnych.