W poniedziałek, około godziny 10.30, na rondzie Księdza Kotlarza w Radomiu doszło do kolizji drogowej pojazdów. Nie było to jednak całkiem typowe zdarzenie. Uczestniczyły w nim dwa samochody, volkswagen kierowany przez 30-latka oraz samochód nauki jazdy, marki nissan. Za kierownicą nissana siedziała 26-letnia kursantka, czuwał nad nią 27-letni instruktor.
Policjanci, którzy podjęli czynności na miejscu zdarzenia poddali uczestników badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Ku ich zdziwieniu, okazało się, że kursantka ma ponad dwie dziesiąte alkoholu w organizmie. Za kierownicę nissana usiadła w Warce a dojechała aż do Radomia. 26-latka będzie musiała na jakiś czas odłożyć egzamin na prawo jazdy.