Członkowie Delegatury Radomskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej w Warszawie spotkali się 28 grudnia. Wystosowali protest do prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza, w którym oświadczyli, że nie podpiszą umowy z funduszem. – Na zabraniu nie było wszystkich członków, jednak Ci, którym udało się pojawić zgodnie twierdzą, że umowa jest bardzo niekorzystna – mówi właściciel jednej z radomskich aptek.
Co to oznacza w praktyce? Od 1 stycznia w 59 radomskich aptekach nie będzie można kupić leków refundowanych ze zniżką. Pacjenci zmuszeni zostaną do zapłacenia 100 proc. ceny za medykamenty.
W swoim oświadczeniu aptekarze zaznaczają, że do podjęcia takiej decyzji zmusiło ich nie wydanie aktów do ustawy o refundacji leków z 12 maja 2011 roku. Chodzi o rozporządzenie o receptach oraz rozporządzenie w sprawie danych przekazywanych z aptek do NFZ.
Na Mazowszu ponad 300 aptek nie zgadza się na podpisanie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Kilkadziesiąt podjęło taką decyzję w województwie Kujawsko-Pomorskim.