Stroisz można zakupić legalnie w szkółkach roślin ozdobnych, ze specjalnie zakładanych plantacji drzew i krzewów iglastych. Również nadleśnictwa oferują gałązki drzew iglastych, które pozyskiwane są przy okazji prac pielęgnacyjnych prowadzonych w lasach. Jest jednak wciąż spore grono osób, które świadomie lub nie, zdobią groby stroiszem pochodzącym z kradzieży.
Skutki tego procederu możemy oglądać niejednokrotnie podczas spacerów w lesie. Zwłaszcza w drzewostanach jodłowych łatwo natknąć się na kikuty młodych drzew niemal całkowicie pozbawione gałązek. Wiązka nielegalnego stroiszu kupiona na bazarze, to ogołocona z gałęzi dwudziestoletnia jodła. Patrząc na skalę handlu ozdobami nagrobnymi łatwo wyobrazić sobie całe zdewastowane młodniki jodłowe. Zagrożona jest nie tylko jodła. Także inne drzewa i krzewy iglaste narażone są na zniszczenie. Ich gałęzie pojawiają się później w sprzedaży na targowiskach. Coraz częściej do produkcji ozdób nagrobnych i stroików świątecznych wykorzystuje się również rzadkie rośliny chronione, takie jak widłaki i mchy.
Bardzo wiele zależy od naszych decyzji jako klientów. Kupując pokątnie stroisz lub ozdoby nagrobne z niego wykonane przyczyniamy się do dewastacji lasów.
Leśnicy walczą z tym procederem. Wspólnie z policją i strażą miejską prowadzona jest każdego roku akcja Stroisz. Tegoroczna właśnie się rozpoczęła. Kontrolowana jest legalność pochodzenia stroiszu na bazarach i targowiskach. Straż Leśna w czasie trwania akcji bardziej szczegółowo sprawdza auta poruszające się po drogach leśnych. W walce ze złodziejami
stroiszu wykorzystana będzie także nowinka techniczna w postaci kamer. Będą one monitorowały najbardziej narażone na dewastacje tereny leśne, przekazując obraz do posterunku Straży Leśnej.
Efektem ubiegłorocznej akcji Stroisz na terenie RDLP w Radomiu było wykrycie 14 przypadków kradzieży stroiszu.