Jest znany sprawca potrącenia czterech nastolatek na przejściu dla pieszych na ul. Warszawskiej w Radomiu - to radny miejski PiS Piotr Kotwicki. Do poważnego wypadku doszło w piątek, 4 marca, przed godz. 19, gdy przez oznakowane pasy zlokalizowane na skrzyżowaniu Warszawskiej z ul. Kopalnianą przechodziły cztery nastolatki w wieku 14-15 lat. W tym czasie uderzył w nie 40-latek jadący skodą, w wyniku czego dziewczyny odniosły obrażenia ciała i trafiły karetkami pogotowia do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.
Trzy z nich opuściły już placówkę, natomiast czwarta potrącona - 15-latka - została ciężko ranna w głowę. Poszkodowana przeszła w trybie pilnym operację neurochirurgiczną i przebywa na Klinicznym Oddziale Anestezjologii, Intensywnej Terapii i Leczenia Bólu szpitala w Radomiu. We wtorek, 8 marca, lekarze określali jej stan jako bardzo ciężki. Tego samego dnia do potrącenia nastolatek na przejściu przyznał się radny PiS z Radomia Piotr Kotwicki.
- Jestem głęboko wstrząśnięty i załamany tragicznymi skutkami tego zdarzenia, bólem dzieci i rozpaczą ich rodzin. Kwestia zdrowia dzieci jest teraz dla mnie absolutnie najważniejsza. Z całego serca chcę zrobić wszystko co mogę, aby pomóc im w powrocie do zdrowia. Modlę się za zdrowie poszkodowanych dzieci i proszę wszystkich za modlitwę w ich intencji - napisał.
Radny PiS dodał w oświadczeniu skierowanym do mediów, że "wszystkie inne sprawy schodzą dla niego teraz na dalszy plan", dlatego postanowił zawiesić aktywność społeczno-polityczną, w tym również swoje członkostwo w klubie radnych PiS.
Szczegółowe przyczyny i okoliczności wypadku na przejściu w Radomiu, w wyniku którego doszło do potrącenia czterech nastolatek, wyjaśnia komenda miejska policji pod nadzorem prokuratury. Według wstępnych ustaleń, to radny PiS nie ustąpił pierwszeństwa poszkodowanym, dlatego zostało mu już zatrzymane prawo jazdy, a w najbliższym czasie ma usłyszeć zarzuty. W czasie wypadku mężczyzna był trzeźwy.
- To postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Radom-Wschód. Trwają czynności mające na celu przesłuchanie świadków zdarzenia, zabezpieczenie dokumentacji medycznej dotyczącej obrażeń ciała, jakie doznały pokrzywdzone. W oparciu o tą dokumentację zostanie wywołana opinia celem ustalenia stopnia tych obrażeń, co będzie determinowało przyjęcie kwalifikacji prawnej czynu. I po zgromadzeniu tego materiału dowodowego zostaną przedstawione sprawcy zdarzenia zarzuty - informuje Prokuratura Okręgowa w Radomiu.