Popołudniu, patrolując ul. Malczewskiego dwaj funkcjonariusze straży miejskiej zauważyli, że jeden z siedzących przed Resursą mężczyzn wstał i krzycząc rzucił telefonem komórkowym o ziemię. Strażnicy podeszli do podejrzanych, aby ich wylegitymować.
- Podczas legitymowania jeden z mężczyzn chwycił leżącą na chodniku baterię z rozbitego telefonu i rzucił nią w jadący samochód po czym wraz ze swoim kolegą napadł na strażników. Doszło do szarpaniny, podczas której mundurowi byli wielokrotnie obrażani przez napastników - wyjaśniał Piotr Stępień, rzecznik straży miejskiej.
Strażnikom udało się ująć agresywnych mężczyzn i przewieźć ich na Komisariat I Policji.