- Mężczyzna miał szalik na twarzy, a na głowie kaptur. Z przedmiotem przypominającym broń wszedł do banku i zażądał od kasjerki wydania pieniędzy. Kiedy dostał już pieniądze oddalił się z miejsca zdarzenia - powiedziała nam Justyna Leszczyńska, rzecznik praswy KMP Radom.
NIkomu nic się nie stało. Zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu w banku. Na miejce wezwani zostali grupa dochodzeniowo-śledcza oraz technik kryminalistyczny. Policja prowadzi czynności w tej sprawie. Nie udzielane są natomiast wiadomości dotyczące wielkości strat w banku.