Od 19 stycznia pasażerowie zaczęli korzystać z usług prywatnego przewoźnika. - Skopiował on nasz rozkład jazdy i część pasażerów zabierał ok. 7 minut wcześniej - wyjaśnia Leszek Lach, prezes MPK.
Według danych jakimi dysponuje MPK przychody na linii C spadły aż o 50 procent. - Kursy po prostu przestały być opłacalne - stwierdza Leszek Lach.
"Celinka" zawieszona zostanie na trzy miesiące. Prezes nie chce mówić jednak o jej dalszych losach. - Nie wiadomo co się stanie, bo nie wykluczone, że linia powróci. Być może zawarte zostanie jakieś porozumienie, ale tego dowiemy się za jakiś czas - mówi prezes MPK.
A co stanie się z innymi liniami podmiejskimi? Jak się dowiedzieliśmy, na mocy rozporządzenia Unii Europejskiej od 1 lipca Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji staje się podmiotem wewnętrznym. - Oznacza to, że spółka obsłuży tylko teren Gminy Miasta Radom. Znikną zatem wszystkie linie podmiejskie, ponieważ pojazdy nie będa mogły wyjeżdżać poza ten teren. Będzie to możliwe dopiero, gdy prezydent miasta podpisze porozumienie międzygminne - wyjaśnił prezes Leszek Lach.
Jeśli zatem porozumienie nie zostanie podpisane MPK nie będzie mogło obslugiwać innych gmin niż Gmina Miasta Radom.