Pomysł utworzenia miejskiego pośredniaka pojawił się w połowie roku, kiedy to miasto nie mogło dojść do porozumienia z władzami powiatu radomskiego w kwestii partycypowania w kosztach utrzymania PUP-u. Istniejący urząd pracy obsługuje bowiem osoby bezrobotne zarówno z miasta, jak i z terenu powiatu. Koszty utrzymania instytucji ponoszą oba samorządy - miasto 60 proc., powiat 40 proc., ponieważ bezrobotnych "powiatowych" jest mniej. Porozumienie o współfinansowaniu podpisywane jest co roku. I właśnie przed rokiem powiat doszedł do wniosku, że miasto daje za mało w stosunku do potrzeb i umowę o współfinansowaniu wypowiedział. Władze miasta zdecydowały o powołaniu własnego pośredniaka. Uchwała intencyjna w tej sprawie nie spotkała się jednak z aprobatą radnych. Mimo to prezydent Andrzej Kosztowniak zawiadomił ministerstwo pracy o zamiarze utworzenia miejskiego pośredniaka. W październiku powołany został nawet pełnomocnik ds. tworzenia MUP-u.
W tym roku miasto wyasygnowało 5 mln 250 tys. zł na utrzymanie PUP-u. Powiat dołoży ze swej strony 3 mln 640 tys. zł. Radni zastanawiali się więc, czy podpisanie porozumienia o współfinansowaniu pośredniaka oznacza koniec starań o podziale PUP-u na powiatowy i miejski. - Wystąpiliśmy do ministerstwa pracy z wnioskiem o utworzenie MUP-u. Mamy już potrzebne dokumenty, poza uchwałą rady powiatu w tej sprawie. Porozumienie powiat bardzo szybko wypowiedział, ale uchwały o podziale PUP-u do tej pory nie przyjął - tłumaczyła radnym wiceprezydent Anna Kwiecień. - Pełnomocnik ds. utworzenia MUP-u nie został przez pana prezydenta odwołany, więc to chyba jasne, że nie zaniechaliśmy tej myśli.
Przewodniczący Rady Powiatu Radomskiego Tadeusz Osiński twierdzi, że żadnej informacji od miasta na ten temat nie ma. - Wiemy, że potrzebna jest także uchwała rady powiatu o podziale PUP-u, ale do tej pory nikt się do nas nie zwracał o jej przyjęcie. Gdyby była taka prośba, na pewno byśmy ją przyjęli - mówi. - Miasto potrzebuje nie tylko zgody powiatu. Także ministerstwa, Wojewódzkiego Urzędu Pracy, wojewódzkiej i powiatowej rady zatrudnienia oraz własnej rady.
Jak się dowiedzieliśmy od Katarzyny Piechoty-Kaim, rzecznik prezydenta Radomia, brakujące do utworzenia MUP-u dokumenty to uchwała rady miejskiej i rady powiatu. Nie wiadomo jednak, kiedy mogą być przyjęte.