- Pierwsza rada jest bardzo oczywista - po prostu trzeba uważać, aby się nie przejadać – mówi dr Listkiewicz. – Ponieważ jednak jest to bardzo trudne, przekażę Czytelnikom portalu Radom24 kilka wskazówek, które pomogą im „przetrwać” Święta przy wzmożonej dostawie kalorii do organizmu.
Doktor Listkiewicz radzi, by odsunąć spożywanie soków i słodkich napoi a zastąpić je wodą mineralną, koniecznie niegazowaną. Jeśli wody mineralnej nie mamy, można ją zastąpić przegotowaną wodą z kranu lub innymi płynami obojętnymi. To znacznie poprawi nam pracę jelit.
Święta to trudny czas dla pacjentów z chorobami przewlekłymi i tu oczywiście sposób żywienia zależy od rodzaju i stopnia zaawansowania choroby. Ale jednocześnie dr Listkiewicz twierdzi, że przy lżejszych schorzeniach można sobie na pozwolić na trochę wiećej niż zwykle, ale „bez szaleństw”. Oczywiście nie dotyczy to tych przypadków, w których lekarz zalecił ścisłe trzymanie się niezbędnej diety. Przy cukrzycy trzeba uważać na cukier i dania go zawierające, przy dolegliwościach trzustki nie spożywać dań pikantnych i ostrych, zaś gdy narzekamy na wątrobę musimy uważać na tłuszcze.
Jeżeli już jednak trafią nam się dolegliwości gastryczne, można podać lek rozkurczowy, np. nospę lub wspomagający pracę wątroby czy podrażnionej trzustki.
Dr Jacek Listkiewicz radzi w Święta ograniczyć ilość spożywanego alkoholu. – Przed nami sylwester, a tam pewnie nie unikniemy szampana czy kieliszka czegoś mocniejszego, więc dobrze byłoby teraz zachować wstrzemięźliwość. A jeżeli już zdecydujemy się na alkohol, to nie radzę mieszać gatunków – twierdzi nasz ekspert.
Bardzo ważnym elementem w funkcjonowaniu naszego organizmu przy znacznie większym spożyciu jedzenia jest ruch. – Jeżeli to możliwe, najlepiej na bok odstawić samochody, i przynajmniej raz dziennie wybrać się na dłuższy spacer i to bez względu na pogodę.
Dr Listkiewicz twierdzi, że kiedy już dojdzie do niestrawności, nie powinniśmy bać się sięgnąć także do sprawdzonych metod, które stosowały nasze babcie. Rozmaite zioła jak np. mięta, rumianek czy dziurawiec, na pewno nie zaszkodzą, a mogą nam bardzo ulżyć. Jednocześnie nasz rozmówca zaleca: - Jeśli już przytrafią nam się poważniejsze kłopoty gastryczne, nie czekajmy, by same przeszły i nie odwlekajmy wizyty u lekarza.