Pierwszy z okręgów obejmuje Radom, powiat radomski, powiat lipski, szydłowiecki oraz zwoleński. W drugim znalazly się powiaty: białobrzeski, grójecki, kozienicki oraz przysuski.
Na razie "pewniakami" jako kandydaci wydają się obaj obecni senatorowie Prawa i Sprawiedliwości - Wojciech Skurkiewicz, który zapewne wystartuje z Radomia oraz Stanisław Karczewski, którego partia wystawi w okręgu "północnym".
Platforma Obywatelska nie chce na razie zdradzać swoich przymiarek. Niemal pewne wydaje się jednak, że z w okręgu radomskim postawi na byłego senatora, Andrzeja Łuczyckiego, który minimalnie przegrał cztery lata temu rywalizację z kandydatem PiS-u. Druga kandydatura na razie nie jest znana.
Co zrobi inne silne ugrupowanie w nasyzm regionie, Polskie Stronnictwo Ludowe? Praktycznie w każdym z tych dwóch okręgów móglby wystartować radny sejmiku wojewódzkiego i również były senator (wówczas z SLD) Zbigniew Gołąbek. Jeśli jednak zdecyduje się na start do Senatu, co wcale nie jest takie pewne (mówi się, że Z. Gołąbek myśli o starcie do Sejmu), to wtedy pójdzie do wyborów z Radomia. Na północy PSL postawi zaś zapewne na innego radnego wojewódzkiego, sadownika Leszka Przybytniaka, który w ostatnich wyborach zdobył ponad 10 tys. głosów.
Niewiadomą stanowią też kandydaci SLD. Niewykluczone jednak, że i tu postawią na radnego sejmiku. Z Radomia może kandydować bowiem samorządowy debiutant Leszek Rejmer, a z drugiego okręgu dyrektorka PSP 1 w Grójcu Jolanta Sitarek, która w wyborach do sejmiku zdobyła ponad 4 tysiące głosów.
Bój o senackie mandaty rozegra się między tymi czterema najważniejszymi w regionie ugrupowaniami, ale biorąc pod uwagę, że po raz pierwszy odbędzie się on w nowej formule, może okazać się, iż pozorni "pewniacy" wcale nie muszą zwyciężyć...