We wtorek zabytki wróciły z pracowni konserwatorskich i zostały zamontowane. - W obu przypadkach groby nie przetrwały do naszych czasów. Jeśli chodzi o doktora Przybyłkę, wiemy tylko, w której kwaterze został pochowany, ale nie znamy konkretnego miejsca. Po miejscu pochówku kapitana Karpińskiego zachował się postument z krzyżem i – zupełnie oddzielnie – płyta inskrypcyjna; nagrobek zrekonstruowaliśmy na podstawie zdjęcia – tłumaczy Janusz Wieczorek, wiceprzewodniczący Społecznego Komitetu Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego.
Ludwik Przybyłko (1812-1846) pochodził z rodziny szlacheckiej, urodził się w Winiarach w obwodzie stopnickim. Medycynę studiował najpierw na Uniwersytecie Warszawskim, a potem na Uniwersytecie Jagiellońskim. Mając 25 lat uzyskał doktorat z medycyny, a rok później z chirurgii. Był pierwszym polskim lekarzem, który opisał przepuklinę przeponową u noworodka i jednym z pierwszych, który zajął leworęcznością. Do Radomia przeniósł się z Kielc, w 1844 roku. W naszym mieście był akuszerem gubernialnym i członkiem Urzędu Lekarskiego Guberni Radomskiej.
Jego żeliwny nagrobek – najstarszy lekarski na terenie nekropolii przy ul. Limanowskiego - podczas inwentaryzacji w latach 80. XX wieku znaleziony został na ziemi obok nieistniejącego dziś grobu Rozalii Śmietanki. Nagrobek stanowi tablica inskrypcyjna w kształcie tarczy herbowej wsparta na ażurowym trzonie, czyli na sześciu giętych prętach pionowych dekorowanych wolutami i palmetkami. Podobnej tablicy nie ma nigdzie na radomskim cmentarzu; dwie takie znajdują się natomiast w Kielcach.
Ignacy Karpiński (1773-1846) karierę w wojsku rozpoczął od służby w Legionach Polskich we Włoszech w 1800 roku. Walczył w Hiszpanii, uczestniczył w kampanii rosyjskiej 1812 roku. Przypuszczalnie po 1815 roku zamieszkał w Radomiu. Od 1837 roku pełnił funkcję rachmistrza sekcji poborów Dyrekcji Generalnej Poczt, potem był naczelnikiem sekcji kontroli i wypłat. Zmarł w Dzierzkowie pod Radomiem.
Renowacja nagrobka doktora Przybyłki kosztowała 18 tys. zł, remont i rekonstrukcja nagrobka kapitana Karpińskiego – blisko 30 tys. zł. Pieniądze pochodziły z ubiegłorocznej kwesty SKOZCRz.
- Mamy nadzieję, że także w tym roku radomianie okażą się hojni – mówi Janusz Wieczorek. - Ponieważ rok 2012 jest rokiem jubileuszowym dla cmentarza chcemy odrestaurować najstarszy nagrobek – Franciszka Truszkowskiego z 1820 roku. Powinien być gotowy w maju.