Szkoła świętować będzie przez dwa dni.- 24 listopada odbędzie się część oficjalna. O godz. 9 zapanowano mszę świętą w kościele pod wezwaniem Chrystusa Nauczyciela na osiedlu Planty. Następie uczestnicy przemaszerują do szkoły, gdzie obejrzą częśc artystyczną przygotowaną przez uczniów. Oczywiście zaproszeni goście oraz wszyscy inni zwiedzą szkołę – powiedziała nam Aleksandra Kaleta, dyrektor szkoły.
Dla zwiedzających przygotowano salę pamięci oraz wystawę dotyczącą Józefa Piłsudskiego, patrona placówki.
Drugiego dnia, czyli 25 listopada o godz. 16 spotkają się absolwenci szkoły. – Zorganizowany zostanie niewielki poczęstunek i podobnie jak w dniu poprzednim – zwiedzanie placówki – mówiła Kaleta.
Jak absolwenci wspominają szkołę? – Było naprawdę miło i sympatycznie. Miałam świetną klasę i dobrego wychowawcę, którym była pani Aldona Mazur. Szczerze mówiąc czasem tęsknię za tymi beztroskimi czasami – stwierdziła Joanna Stani, która do PSP nr 32 uczęszczała w latach 2000-2006.
Absolwentem tej szkoły jest Bohdan Karaś, wiceprzewodniczący rady miejskiej. – Mieszkałem w bloku, który mieści się przy samej szkole co było ogromną zaletą, bo droga do niej nie trwała nawet minuty. W samej szkole była świetna atmosfera, wspaniali i wymagający nauczyciele - najbardziej chyba ci od języka polskiego, co zresztą wyszło mi na dobre, Bardzo sympatycznie wspominam także między innymi lekcje wychowania fizycznego, gdyż dużo graliśmy w piłkę nożną, którą uwielbiałem i tak jest do dziś. Jako ciekawostkę dodam, że moja klasa nigdy nie grała najlepiej w futbol, ale w ostatnim roku nauki podczas międzyszkolnych zawodów pokonaliśmy w samym finale drużynę Artura Piechowicza, który dziś jest prezesem Broni. A ja strzeliłem wówczas jedynego gola, za co dostałem nagrodę książkową. Pamiętam. że wychowawczyni byla wtedy bardzo zdziwiona, że jak, już wtedy chłopak slusznej postury przyczniłem się do sukcesu. Naprawdę, to miejsce wspominam bardzo ciepło – powiedział nam Bohdan Karaś, który do szkoły uczęszczał od roku 1972 do 1980.