Czwartek 24 kwietnia
Aleksandra, Horacego, Grzegorza

Jest ustawa, nie ma chętnych

nika 2011-11-18 13:30:00

Nikt w Radomiu nie chce uruchomić żłobka czy klubu dziecięcego. W Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych zarejestrowało się za to kilkadziesiąt niań.

Ustawa o opiece nad dzieckiem do lat trzech, która zmieniła formy opieki nad maluchem, weszła w życie na początku kwietnia. Żłobek przestał być zakładem opieki zdrowotnej i by go uruchomić, trzeba spełniać mniej wyśrubowane kryteria. Poza żłobkami dla najmłodszych tworzone są kluby dziecięce, może się nimi także opiekować niania lub opiekun dzienny. Żłobki i kluby dziecięce mogą zakładać i prowadzić, jak dotychczas, gminy, ale także osoby fizyczne i prawne. Wymaga to wpisu do rejestru, bo prowadzenie żłobka lub klubu jest regulowane przez ustawę o swobodzie działalności gospodarczej.

- W ciągu tych kilku miesięcy zgłaszały się do nas osoby zainteresowane założeniem żłobka czy prowadzeniem klubu dziecięcego i pytały, jakie trzeba spełniać kryteria, co zrobić, by taką działalność prowadzić. Ale dotychczas żadne formalne zgłoszenie nie wpłynęło – mówi Joanna Pałka-Czerwińska, zastępca dyrektora wydziału zdrowia UM, który prowadzi rejestr.
W Radomiu nadal funkcjonują więc dwa żłobki - miejski przy ul. PCK i prywatny przy ul. Limanowskiego.

Ustawa żłobkowa uprościła także procedurę zatrudniania niań. Od kwietnia w radomskim oddziale zarejestrowanych zostało 86 nań, w tym 55 w samym mieście. - Nie pytamy o pokrewieństwo, ale po nazwiskach we wnioskach sądząc, jako nianie rejestrują się babcie maluchów – mówi Wiesława Sadowska-Golka, rzecznik radomskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap