O przycięcie gałęzi drzew wystąpił do Urzędu Miejskiego przewodniczący wspólnoty mieszkaniowej Zdzisław Stanisławek. Sprawa ciągnęła się dość długo, ale ostatecznie głos w niej zabrał sam wiceprezydent miasta Igor Marszałkiewicz. Zwrócił on uwagę, że operacja przycinki drzew została przekazane do wykonania Zakładowi Usług Komunalnych w ramach utrzymania Parku Planty. ZUK nie mógł jednak jej wykonać, bo nie zgodzili się na to druga grupa mieszkańców bloku przy ul. Planty 16.
Tymczasem konar jednego z drzew zwalił się w międzyczasie na zaparkowany obok bloku samochód marki fiat 125.
Teraz wspólnota mieszkaniowa wystąpi o ponowną przycinkę gałęzi...