W dniu 7 marca w godzinach wieczornych dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie, że pod jednym z bloków, na osiedlu Michałów pojawił się pies rasy mix, który wbiegał na klatki schodowe, co powodowało że mieszkańcy tegoż bloku obawiali się wyjść na klatkę. W okolicy gdzie biegał pies, nie widać było jego właściciela. Ekopatrol, który przybył na miejsce, potwierdził interwencje. - Funkcjonariusze odłowili zwierzę oraz sprawdzili na miejscu czy pies jest zaczipowany. Po kontroli, okazało się że zwierzę nie zostało jeszcze poddane obowiązkowemu zabiegowi. Ekopatrol przewiózł zwierzę do schroniska jako bezdomne, jednak na miejscu okazało się że pies zaginął dużo wcześniej i pracownicy schroniska posiadają kontakt do właściciela - opowiada PIotr Stępień, rzecznik straży miejskiej
Po telefonicznym kontakcie, w schronisku pojawił się właściciel, który odebrał zwierzę, funkcjonariusze przeprowadzili na miejscu postępowanie wyjaśniające, czemu właściciel nie zachował środków nakazanych ustawowo co spowodowało, że pies uciekł. Po wyjaśnieniach mężczyznę pouczono o obowiązku zaczipowania psa oraz wyprowadzania go zachowując środki nakazane. Właściciel podziękował funkjonariuszom za pomoc w odzyskaniu psa.
Kolejne zgłoszenie dyżurny otrzymał 8 marca. Na ulicy Starokrakowskiej pies rasy mix próbując dostać się na prywatną posesję zawisł łapami między sztachetkami płotu. Ekopatrol, który przybył na miejsce zdjął psa z płotu i przewiózł go do lecznicy, gdzie pies został opatrzony i poddany badaniom. Po zakończonych badaniach psa przewieziono do schroniska, zwierze nie posiadało czipa.