W koncelebrze uczestniczył biskup-senior Edward Materski i proboszcz parafii katedralnej ks. Edward Poniewierski - czytamy na internetowej stronie Radia Plus. W homilii bp Tomasik mówił, że "dzisiaj, gdy jest tak dużo różnych wypowiedzi pod adresem Kościoła, nam wierzącym potrzebne jest pogłębienie rozumienia tajemnicy i wręcz święta duma z tego powodu, że jestem chrześcijaninem". - Boży Kościół jest święty, bo jest w nim Chrystus z owocami świętych sakramentów, ale ten Kościół ma też ludzkie oblicze męczenników, św. Kazimierza, bł Jana Pawła II i Jana Kowalskiego, każdego z nas. Każdy z nas ukazuje inne oblicze Kościoła lub zamazuje to oblicze chrześcijanina - mówił ordynariusz radomski. W dalszej części homilii biskup radomski nawiązał do słów Benedykta XVI "Zakorzenieni i zbudowani na Chrystusie. Mocni w wierze". Zauważył, że mocne drzewo wytrzyma próbę czasu, również dom, jeśli zostanie zbudowany na skale. - Dlatego modlimy się, abyśmy o ten dom, gdzie rodzi się Chrystus, mogli się poczuć odpowiedzialni, kiedy próbuje się eliminować z życia publicznego na całym świecie chrześcijaństwo, gdzie w wielu dokumentach europejskich nie mówi się nawet o chrześcijaństwie, które budowało kulturę Europy. Potrzebna jest nam świadomość tej prawdy: jestem chrześcijaninem i jestem odpowiedzialny za ten dom - mówił celebrans. Biskup Henryk Tomasik zwrócił również uwagę, że święta Bożego Narodzenia nie są magią, lecz rzeczywistością. - W Betlejem Bóg stał się człowiekiem, dlatego wyznajemy wiarę, że Bóg się rodzi. Dzisiaj razem z polskimi kolędami chcemy również powiedzieć, że nie było miejsca dla Ciebie. To podstawa do rachunku sumienia, czy moje serce jest niegościnne - zauważył biskup. Na koniec bp Tomasik prosił Boga o siły, aby o współczesnym pokoleniu chrześcijan inni mogli powiedzieć: czym jest dusza w ciele, tym są w świecie chrześcijanie w miejscu pracy, w życiu publicznym, gospodarczym, politycznym i w mediach. - Oby tak było z każdym, kto nosi imię chrześcijanin - powiedział biskup Henryk Tomasik.