Oprócz polskich samolotów, widzowie zobaczą także maszyny wykorzystywane w wojskach sojuszniczych. Zobaczymy F-16 z Sił Powietrznych Belgii, Dani i Grecji, czeskie Gripeny, fiński F/A-18C. Będą też samoloty transportowe: polskie Herkulesy i CASA, a także Spartany z Litwy i ze Słowacji - powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej na radomskim lotnisku.
Według wicepremiera, największą atrakcją pokazów będzie inauguracja samolotu FA-50. To samolot już z biało-czerwoną szachownicą, który został wyprodukowany w Korei Południowej, z którym zapoznają się polscy piloci, i który jeszcze w tym roku, w liczbie dwunastu, trafi na wyposażenie polskich Sił Powietrznych - powiedział Błaszczak.
Ciekawostką pokazów w Radomiu ma być też amerykański samolot do tankowania w powietrzu, z Gwardii Narodowej stanu Illinois. To ważne, bo w tym momencie obchodzimy 30-lecie nawiązania współpracy między wojskim polskim a Gwardią Narodową stanu Illinois - zaznaczył szef MON.
XVII edycja AIR SHOW Radom 2023 poświęcona będzie 90. rocznicy udanego przelotu kpt. pil. Stanisława Skarżyńskiego nad Oceanem Atlantyckim. Głównymi organizatorami imprezy są: Agencja Mienia Wojskowego i Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Air Show w Radomiu to największa impreza lotnicza w kraju i jedna z większych w Europie, organizowana zwykle co dwa lata. Ostatni raz odbyła się w 2018 r.