Zieloni po wygranej w Białymstoku awansowali o kilka miejsc w tabeli. Obecnie nasza drużyna ma na swoim koncie 5 punktów. Z kolei zespół Tomasza Kaczmarka, który odpadł w 2. rundzie el. Ligi Konferencji Europy, uzbierał jak dotąd 3 oczka, wygrywając na wyjeździe z Widzewem Łódź, ale przegrywając w Płocku 0:3 i ostatnio u siebie z Koroną.
W Radomiaku zabraknie ciągle kontuzjowanych zawodników, tj. Damiana Jakubika, który jednak powoli wchodzi w trening z resztą drużyny i Portugalczyka Tiago Matosa. Najprawdopodobniej pozostali gracze, w tym Filipe Nascimento, który ucierpiał w spotkaniu z Jagiellonią, będą do dyspozycji sztabu szkoleniowego Zielonych. W Lechii nie zagra m.in. podstawowy bramkarz Dusan Kuciak, który narzeka na uraz.
- Jesteśmy dobrze przygotowani do tego pojedynku. Atmosfera w zespole ciągle jest dobra, zmiana była taka, że po ostatnim meczu piłkarze obudzili się z uśmiechem na ustach. Niektórzy zawodnicy mieli po ostatnim spotkaniu mikrourazy, ale jesteśmy dobrej myśli, co do ich występów w niedzielę. Chcemy kontynuować zwycięską serię i wygrać po raz pierwszy w tym sezonie przed własną publicznością. Liczymy na gorący doping naszych kibiców - powiedział trener Mariusz Lewandowski.
Sędzią głównym pojedynku będzie Tomasz Musiał z Krakowa.
Początek meczu Radomiak - Lechia w niedzielę (14 sierpnia) o godz. 15:00 na stadionie przy ul. Narutowicza 9 w Radomiu. Transmisja w CANAL+ SPORT i CANAL+ online. Tekstowa relacja na Radomiak.pl oraz Radom24.pl.